Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga 63 kg


Nic się nie zmieni chyba że w końcu przestane żreć, nie mogę się ogarnąć zawsze jest coś fajnego do zjedzenia ,zawsze się na coś skusze nie potrafię zjeść mało. Mam tak w domu jak nic nie robię, na mieście nie mam problemu.Trzymam się z wagą tylko dzięki dużej aktywności gdyby nie to to dawno bym wróciła już do punktu wyjścia.Pozdrawiam Dorota

  • 1sweter

    1sweter

    27 stycznia 2015, 07:19

    Jeesooo... jak ja bym chciała ważyć tyle co Ty... ale patrząc na Twoje jedzenie umarłabym... z bólu głowy... musimy się spotkać na "kawę" może Ty sama przemówisz do mojego rozsądku... co Ty na to?

    • dorkatom

      dorkatom

      31 stycznia 2015, 16:18

      Jak zrobi się cieplej zapraszam na rower :)

    • 1sweter

      1sweter

      31 stycznia 2015, 17:41

      dziękuję ale rower niestety odpada... po pierwsze nie posiadam takowego po drugie... nie potrzebuję bo i tak nie mogę jeździć... ale na kije bardzo chętnie :o)