Dzisiaj zdałam sobie sprawę z tego, że chyba się uzależniłam, ale bardzo z tego powodu się cieszę. Jestem uzależniona od ćwiczeń!
Miałam sobie zrobić dzień przerwy, ale nie wytrzymałam i 65 minut zrobione. Ale się cieszę i muszę nieskromnie powiedzieć, że jest z siebie dumna
Dodam tylko jeszcze, że w kwestii jedzenia niestety się nie poprawiło, wczoraj znowu zjadłam za dużo, m.in. słodyczy, ale lepszym określeniem zamiast "zjadłam" będzie "rzuciłam się" na jedzenie
To tylko tyle chciałam napisać, a jak tam u Was?
paczektoffi
13 lutego 2015, 21:45Ja też kiedyś byłam uzależniona, szybko mi przeszło. Tęsknię za tym.
Dorota3101
14 lutego 2015, 08:51Mam nadzieję, że u mnie będzie trwać i szybko mi się nie znudzą ćwiczenia ;)
angelisia69
11 lutego 2015, 14:07to zebys jeszcze odzaleznila sie od napadow na slodkie to bedzie GIT ;-)