Niestety święta i poświąteczne opróżnianie zapasów odbiło się na mojej sylwetce. Nie tylko widzę to na wadze, ale także czuję się większa i po spodniach też trochę to widzę.
A na dodatek jakoś straciłam zapał do ćwiczeń, w kwietniu ani razu nie ćwiczyłam. Mam nadzieję, że jak najszybciej zacznę biegać, żeby znowu nie było okresu bez aktywności fizycznej. I muszę też zacząć jeździć na rowerze, jak znajdę czas, bo teraz to całe dnie spędzam przy komputerze, ale nie dla przyjemności, tylko przy projektach
Podsumowując, trzeba wziąć się za siebie i iść dalej.
angelisia69
12 kwietnia 2015, 17:04no to ja widze zmiane od 13 kwietnia w twoich treningach ;-)
Monika123kg
12 kwietnia 2015, 14:49Dokładnie TAK - idziemy dalej do przodu : Najważniejsze to nie patrzeć na to co było , tylko skoncentrować się na tym co będzie :)