dzisiaj dzien w pracy. Nic specjalnego - duzo roboty, troche taki dolujacy dzien, nie wiem czemu. Ale mozna powiedziec ze nawet ok - nie obzarlam sie i pierwszy dzien bez slodkiego :) oby tak dalej :)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 266 |
Komentarzy: | 3 |
Założony: | 3 stycznia 2016 |
Ostatni wpis: | 2 stycznia 2017 |
kobieta, 34 lat, suwałki
170 cm, 95.80 kg więcej o mnie
dzisiaj dzien w pracy. Nic specjalnego - duzo roboty, troche taki dolujacy dzien, nie wiem czemu. Ale mozna powiedziec ze nawet ok - nie obzarlam sie i pierwszy dzien bez slodkiego :) oby tak dalej :)
dzisiaj jak to zwyczaj nakazuje postanawiam cos zmjenic - diete. Fakt faktem ze uwalilam pieterko ptasiego mleczka ale moze jakos sie juz ogarne.. w zamian za obzarstwo posprzatalam cale pietro a teraz ide toche potaczkowac tj. Wywalic troche obornika :) zrobie jeszcze pranie i jutro znowu do roboty... najgorsze jest tobze pracuje na kuchni - zawsze czegos trzeba sprobowac. Noe wiem co zjesc jutro? Nie chce juz jadac po 18 zobaczymy czy sie uda. Dzisiaj na kolacne ugotuje brokula i zjem z jajecznica bez maselka i smietanki na szpinaku.
dzisiaj moj pierwszy dzien a wlasciwie pierwsze popoludnie. Z rana jai zwykle musialam sie obezrec ale chociaz nie tak jak zwykle. Oprocz tego co zwykle to chociaz wiecej owocow jadlam. zaraz ide ma spacer a potem troche codziennych obowiazkow. Na wieczor do pracy. Musze postarac sie nie jesc w pracy ale cizko bedzie bo pracuje w zajezdzie. Dam jakos rade.chyba...