Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Deprecha ;((((((((


Od trzech dni nic nie robię tylko jem , jem i jem , nie wiem co się dzieję chce mi się wyć , czy to już koniec , koniec mojego odchudzania  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • maggic

    maggic

    10 grudnia 2012, 09:04

    NIE KONIEC!!! :) Uszy do góry. Ja właśnie wracam z takich "wakacji bez diety" :) Trzymam kciuki:)

  • mundziu

    mundziu

    10 grudnia 2012, 08:18

    OBUDŹ się a nie użalaj się nad sobą!!! Weź się w garść. Czy pomaga Tobie takie skamlenie??? Znajdź sobie zajęcie przy którym wyłączysz myślenie.... ech...szkoda dawać się chandrze

  • DorotaO35

    DorotaO35

    10 grudnia 2012, 07:01

    Dzięki wam dziewczynki za te baty , tak to @ tak na mnie działa , pierwszy raz czuję się tak okropnie przez małpę , jeszcze chyba to siedzenie w domu też już mnie dobija , jestem na urlopie dopiero tydzień , a już poszła bym do pracy , zamiast się cieszyć tym urlopem ja się dołuję ;(

  • iwa1970

    iwa1970

    10 grudnia 2012, 06:52

    Może to przed @? Ja też tak miewam. Ale nic tak nie pomaga jak parę batów od koleżanek więc proszę ...

  • merenvien

    merenvien

    9 grudnia 2012, 21:37

    Kobito, weź się w garść! poczyniłaś już kroki, kilka kilo spadło, chcesz to zmarnować? Bez sensu ! A przecież potrafisz ! Szkoda tego wysiłku i wyrzeczeń... Trzymam mocno kciuki i zasadzam kopa w tyłek co by otrzeźwić umysł :D Dasz radę !!!!

  • grazka1969

    grazka1969

    9 grudnia 2012, 21:30

    Jutro też wstanie dzień, może przyniesie lepsze nastawienie. Trzymam kciuki i nie poddawaj się

  • Monika.36

    Monika.36

    9 grudnia 2012, 21:22

    weź, może nie poddaj się szybko!!! naprawdę warto wziąć się w garść, trzymam za Ciebie... :)

  • parla32

    parla32

    9 grudnia 2012, 21:20

    Niewazne ile razy upadniesz, wazne ile razy sie podniesiesz i bedziesz walczyc ,az wygrasz ta walke.!!