Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10-16 DZIEN....LECA TE DNI LECA,A WAGA MAŁO CO...


DŁUGO NIE ROBIŁAM WPISU JAK WIECIE PRACA DOM SILOWNIA I NIEKIEDY DODATKOWO BASEN I TAK BRAK CZASU BY USIASC PRZY KOMPIE...
WIEC AKURAT W TE DNI JAK CO MIESIAC MIAŁAM OKRES I PRZYZNAM SZCZERZE ,ZE GRZESZYŁAM CO NAJMNIEJ DWA RAZY SIEGAŁAM PO CUKIERASY...ALE MUSIAŁAM ...MÓJ ORGANIZM SIE TEGO DOMAGAŁ.ZAKUPIŁAM PACZKE RODZYNEK WŁASNIE NA TE CHWILE SA SLODKIE ,ALE MNIEJ KALORYCZNE NIZ SŁODYCZE WIEC PODJADAM JE KIEDY JUZ NAPRAWDE MAM ŁAKNIENIE NA SŁODKIE.
CWICZE CAŁY CZAS- TYLKO TRENER RADZIŁ MI BYM ZMIENIŁA TAKTYKE BO JA WIECEJ ROBIŁAM AEROBÓW JAKIES 1,5 DO 2 GODZIN A SIŁOWYCH BARDZO MAŁO-TERAZ MI PORADZIŁ NAJPIERW BIEZNIA 10 MINUT+CWICZENIA SIOWE OK 30 MINUT I WRACAM NA AEROBOWE DO GODZINY.W TEN SPOSÓB MAJA BYC LEPSZE EFEKTY-CAŁY CZAS POWTARZA ,ZE DODATKOWO POWINNA BYC DIETA BO BEZ NIEJ ANI RUSZ ,A JAK WIECIE JA NIE MAM ZADNEJ TYLKO MNIEJ JEM NIZ POPRZEDNIO ROBIE SOBIE MNIEJSZE PORCJE NIE NAPYCHAM SIE.

TERAZ JAK NA ZŁOSC DOPADLO MNIE PRZEZIEBIENIE MAM NADZIEJE ,ZE WYJDE Z TEGO SZYBKO.

DZIS SIE WAZYŁAM -MIAŁAM TO ZROBIC DOPIERO PO MIESIACU ,ALE TAK Z CIEKAWOSCI WSKOCZYŁAM NA WAGE BYŁAM JUZ PO SNIADANIU I WAGA MOZE DELIKATNIE ZOSTAŁA ZAWYZONA I WYSZŁO MI PO 2 TYGODNIACH TYLKO.....----1 KG MALUSIO ,ALE LEPIEJ NIECH SPADA POWOLI NIZELI MAM MIEC JOJO JAK SPADNIE ZA SZYBKO.


                          ZYCZE WAM MILUSIEGO DZIONKA:))