Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
340| Weekend.


Jak zwykle od jakiegoś czasu pracujący .

Dostałam w końcu to stypendium.
I wiecie co?
Wczoraj w nocy jak siedziałam w pracy, to sobie tak właśnie pomyślałam, że chyba pójdę na siłownię. 
Teraz mam akurat okazję, bo to trochę przypływ gotówki.
Może uda się jakoś tak trochę odłożyć, żeby było na karnet co miesiąc.
Tylko muszę się z tym wstrzymać do "po sesji", bo potem przyjadę na trochę do domu, no to znów bez sensu, żeby wydane pieniądze przepadały, bo nie będę chodzić.

Wiem, że nie trzeba chodzić na siłownię, żeby ćwiczyć, ale pamiętam, że jak kiedyś chodziłam, to jakoś mnie to mobilizowało też do trzymania diety no i do codziennego (oprócz weekendów) bywania tam.
A co najważniejsze, to w sumie sprawiało mi to sporo radości. 
Tak zrobię.

Akurat jeszcze zobaczę jaki będzie mój plan na przyszły semestr, to może uda się zmieścić w karnecie do 15. 
Jest tańszy.

Ale się rozpisałam o tej siłowni :)
Uciekam się teraz trochę pouczyć.
Trzeba iść wcześniej spać, bo jutro znów do pracy.

Miłego wieczorku 
  • Rakietka

    Rakietka

    26 stycznia 2014, 02:16

    Wydane pieniądze na pewno mobilizują ;) A gdzie chodzisz na siłownię?

  • ButterflyGirl

    ButterflyGirl

    25 stycznia 2014, 22:04

    Nie no stypendium jest extra :-) a co do silki to skoro ją lubisz wykorzystyj to! :-)

  • samotnicaaa

    samotnicaaa

    25 stycznia 2014, 21:57

    Jeśli siłownia CIę kręci i sprawia Ci przyjemność to oczywiście idź i baw się dobrze!!!:)

  • goszkaa

    goszkaa

    25 stycznia 2014, 18:59

    Idź na siłownię !!!! Jestes tego warta !! A tak powaznie dobry pomysl

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    25 stycznia 2014, 18:38

    Stypendium to dobra rzecz, zawsze to więcej grosza w portfelu:) ważne by szukać mobilizacji i ja znajść ;)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    25 stycznia 2014, 18:38

    Stypendium to dobra rzecz, zawsze to więcej grosza w portfelu:) ważne by szukać mobilizacji i ja znajść ;)

  • martini244

    martini244

    25 stycznia 2014, 18:23

    Dobry pomysl,ja Ci powiem,ze nie umiem cwiczyc dywanowek,silownia albo zajecia w grupach to dla mnie prawdziwy wysilek i mam mobilizacje bo zaplacone trzeba isc,zwlaszcza w zimie gdy ciezko isc na rower/rolki/kijki.

  • Invisible2

    Invisible2

    25 stycznia 2014, 18:11

    Nooo siłownia jest super, trzymam kciuki :)))

  • Invisible2

    Invisible2

    25 stycznia 2014, 18:11

    Nooo siłownia jest super, trzymam kciuki :)))