Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sukces osiągnięty! :-)


Czynniki sukcesu

  • Ograniczenie w dość znacznym stopniu jedzenia słodyczy. Trzymanie się pięciu posiłków dziennie i jedzenie w miarę możliwości w równych odstępach czasu. Co jest dość trudne w mojej pracy, czasem nie mam czasu iść do toalety, a co dopiero jeść.  Nie podjadanie między posiłkami i jedzenie tylko wtedy gdy zaczynam odczuwać głód. Najbardziej jestem z siebie dumna, że oparłam się pokusie jaka była ostatnio w pracy: Koleżanka miała urodziny kupiła ciasto, chipsy i ciasteczka. Przez dwa dni leżały te smakołyki na widoku i kusiły  Ale oparłam się chipsom i ciasteczko, natomiast niegrzecznie byłoby nie poczęstować się ciastem, więc wybrałam mniejsze zło. Szczególnie, że koleżanka mnie maglowała pytaniami czy już próbowałam ciasta  Zrezygnowałam w jeden dzień z przekąski z diety i zjadłam ( wciągu tych dwóch dni!) jeden kawałek ciasta, wybrałam spośród wszystkich możliwości sernik z brzoskwinią, bo było w nim mało ciasta i żadnych kremów. Uważam to jak na razie za mój największy sukces. Yupi ya!