Jestem bardzo mile zaskoczona. Wszystko smakowało świetnie, przez cały dzień czułam się syta. Nawet nie czuję się jak na diecie. Jedyne czego muszę teraz pilnować to stałe pory posiłków, bo od zawsze jadałam bardzo nieregularnie. I to chyba będzie najcięższe.
Po dzisiejszym dniu naprawdę zaczęłam wierzyć, że tym razem mi się uda. Na początku wszystkich poprzednich diet przeżywałam katusze, tym razem nie.
W czwartek mam urodziny to sobie pozwolę na coś ekstra (ale niskokalorycznego)... tylko ten jeden raz
helpmee
22 lipca 2013, 22:28Trzymam kciuki :) tym razem sie uda ...wierze w to ..
Taidaa
22 lipca 2013, 20:03Oby ta dieta okazała się tą idealną. Tym razem się uda.