Dzisiaj jadłam dietkowo, ale nie trzymałam się planu - tzn. zrobiłam na śniadanie twarożek, ale pomieszałam dwa dania i zrobiłam z tego jedno. Wieczorem zamiast dużego dania z indykiem zjadłam jogurt z muesli i trochę groszku. Wydaje mi się jednak, że kalorycznie było ok (ewentualnie trochę mniej kalorii, ale ważne, że nie więcej).
Cwiczenia: 5 dzień A6W zaliczony + cwiczenia modelujące
A6W idzie coraz lepiej - oby tylko tak dalej.
Jutro dzień ważenia - mam nadzieję, że znowu coś będzie w dół, ale zobaczymy. Powinnam też dostac jutro plan diety na przyszły tydzień i myślę, że będzie bardziej dopasowany do mojego dnia niż w tym tygodniu bo wymieniłam lunch i obiadokolację na obiad i kolację.
Właściwie wystarczy mi raz dziennie zjeśc cos na ciepło, a resztę mogę jeśc w postaci kanapek z chlebem chrupkim, muesli z jogurtem i róznych sałatek.
gosialita
4 lipca 2009, 09:33Dzięki i ja Tobie również gratuluję :) Niedługo już będziesz na swoim półmetku. Super też, że ćwiczysz regularnie - to jest element, który u mnie niestety najczęściej szwankuje. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze sukcesy.