Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót


Witajcie ponownie!

Po raz pierwszy trafilam na Vitalie ponad 8 lat temu w 2009 i pozniej przez 2 lata razem z Vitalia i innymi Vitalijkami chudlam, zmienialam nawyki zywieniowe, a nawet przeszlam ciaze i porod. Od 2011 mnie tu nie bylo - czyli mialam 6 lat przerwy - kilka lat bylo super z bardzo zdrowym odzywianiem i cwiczeniami oraz z fajna sylwetka. Niestety pozniej powoli wracalam do gorszych nawykow i z miesiaca na miesiac cwiczylam mniej. Ostatni rok to juz calkowite odpuszczenie sobie a cwiczenia tylko raz na jakis czas. Przeczytalam wlasnie moje stare wpisy i wyglada na to, ze znowu startuje z podobna waga poczatkowa. Pozniej sie zwaze i uaktualnie wage i wymiary. Mimo wszystko podniosly mnie te wpisy na duchu, bo skoro wtedy tez mialam 65 czy 66 kg (ile mam dokladnie teraz to za chwile sprawdze) i udalo mi sie je zgubic i pozegnac 6 z przodu we wzglednie krotkim czasie 2 - 3 miesiecy, to i teraz powinno sie to udac. A wracam madrzejsza i bogatsza w rozne doswiadczenia oraz zmotywowana do dzialania. No nic, to ide sie wazyc i mierzyc oraz uaktualniac moj profil na Vitalii. Jeszcze nie wiem, czy dodam dzisiaj zdjecia, bo raczej to moje obecne cialko straszy - ale moze dla pozniejszego porownania warto zrobic zdjecia i je zachowac. Jeszcze nad tym dzisiaj pomysle. 

Fajnie jest tutaj wrocic:).

  • Cathwyllt

    Cathwyllt

    20 sierpnia 2017, 11:31

    Ja tez się wahałam czy dodać zdjęcia bo wydawało mi się, że taka obleśna jestem, ale teraz cieszę się, że jednak to zrobiłam. Nic tak nie motywuje jak spojrzenie na siebie z boku :)