Masakra już się zaczęła, z ćwiczeniami będzie cięzko, więc będę raczej preferowała wymachy nóg/ ćwiczenia na pośladki przy nauce ;) A większe ćwiczenia zostawię na weekend. Myślę, że przy tej opcji będzie nawet lepiej, bo nie spadnie waga tak szybko = nie będzie jojo.
Dzisiaj :
skalpel : 20 min
ćwiczenia, wymachy nóg - 30 min
55 squats
Planowane jutro :
1. shred
polishpsycho32
21 października 2013, 22:29slusznie..