Hej :)
Powiem Wam, że jednak wygadanie się działa cuda. Mimo, że pewnie za wiele osób nie przeczytało mojego wczorajszego wpisu, to i tak mi jakoś tak lepiej na duszy :)
Dziś dzień był bardziej aktywny. Oczywiście 2x spacer z psem po godzinie. Później pograłam godzinkę w badmintona z siostrą. Troszkę się opaliłam bo słoneczko fajnie przypiekało :) Po obiedzie wskoczyłam na orbitreka na pół godziny a później robiłam sobie ćwiczonka różne przez kolejne pół godziny. Więc jest ok :)
Jutro ostatni dzień i wracam do pracy. Będę za Wami tęsknić. Bo tak to w ciągu dnia zaglądałam tu do Was, chociażby z telefonu, a tak to nie będę miała za bardzo kiedy. Pewnie dopiero wieczorem.
Jutro będzie tydzień jak tu jestem. Tak sobie myślę że nie będę się ważyć ani mierzyć, bo i tak pewnie mało co zeszło i będę się tylko wkurzać nie potrzebnie. Trochę ten tydzień inaczej sobie wyobrażałam. Myślałam, że więcej zrobię ze sobą. Ale chociaż jestem tutaj i poznałam sporo bardzo życzliwych osób. Dziękuję Wam że jesteście, że czytacie mnie. Jest tu tyle ludzi, tyle pamiętników a mimo wszystko znajdujecie czas też na przeczytanie mojego wpisu i nawet czasami skomentowanie :* Dziękuje wielkie buziaki dla Was :*:*:*:* Kocham <3
cathleen.x
30 sierpnia 2015, 06:50Niekiedy dobrze jest sie komus wygadac. Ja waze i mierze sie co miesiac, bo wydaje mi sie ze wtedy beda najlepsze ecekty. Znaczy cjodzi o to, ze np. Zamiast 1kg co tydzien, zobacze od razu 4kg co miesiac ;)
dresiara
30 sierpnia 2015, 08:38Chyba też raz na miesiąc będę się ważyć