Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lipa...


Hejka, powiem wam że dziś straszna lipa. Dlaczego? Eh... Szkoda gadać..  jestem na tel więc nawet nie będę się rozpisywać.  jutro napisze więcej i powiem wam co się stało. A może się coś polepszy. Na razie jest do dupy. Dobrej nocy