Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela, jak niedziela


Hej!

No jak Wam to powiedzieć, hmmm niedziela średnio fitnessowo mi wyszła. Byłam na rodzinnym obiedzie i na deser był tort. Zjadłam 2 kawałki- był pyszny. Ale mam wyrzuty sumienia. 

Ale za to byłam na rowerku. Zrobiłam 10 km :) 

Buziak:* pozdrawiam