Ważę 68 kg... mam 30 lat i 158cm wzrostu.
Robię zmiany w swoim życiu:
- od tego roku, powróciłam po kilku latach na studia. Cieszy mnie to, nowi ludzie, nowe miejsca, nowe wyzywania, nowe wiadomości.
- badania : markery i teraz badania przed ciążą.
Jednak żeby móc zajść w ciążę, lekarz powiedział, że najlepiej byłoby mi schudnąć... że wyreguluje mi się też wtedy okres i że lepiej będzie mi później, gdy juz będę w ciąży i zapewne dużo przytyję. A więc mocne postanowienie... zabieram się za odchudzanie.
Może nie jakieś drastyczne, bo wtedy to nie ma sensu, ale za jakieś takie... które przyniesie mi efekty.
NAstępne spotkanie u lekarza mam 07 marca. Do tego dnia chciałabym ważyć równe 60kg.. :) Więc mam trzy miesiące na to, by zrzucić 8 kg.
Może uda się to też dzięki temu, że te zmiany są spowodowane przez kogoś, z kim tracę kontakt... kogoś, kto dużo dla mnie znaczy, a wiem, że już nie ogę na tą osobę liczyć. Chcę pokazać jej, że stać mnie na wiele, że dopnę swego i że będzie jeszcze żałowała braku kontaktu ze mną.
A więc.. znalazłam swoją dietę sprzed kilku lat.. 4 - 5 posiłków dziennie, ale za o bardzo wartościowe i pełne "lekkich" dań.
Do tego zestawy ćwiczeń.
Może przyjmę jakiś system... np. poniedziałek skupiam się na brzuchu... wtorek uda... no nie wiem. jeszcze pomyślę. Pamiętam, że raz udało mi się schudnąć prawie 20kg. Ćwiczyłam, dieta i udało się. Więc teraz też się uda..
Pełna wiary w siebie, aczkolwiek pełna załamania biorę się za siebie.
ajusek
10 grudnia 2013, 06:34co ma się nie udać, uda się :) masz konkretne cele, jest jakiś plan działania, więc musi byc dobrze. Powodzenia :)
Cyanidee
10 grudnia 2013, 01:55Jak raz Ci się udało to i teraz się uda! Powodzenia.