Krok po kroku coraz mniej mam na wadze, cieszy mnie to niesamowicie.
Nowy rok... nowe postanowienia... chociaż ja je już rozpoczęłam. Schudłam już 2,5 kilo... JEszcze trochę przede mną, ale dam rady. Sylwestra spędziłam w domu z Mężem. Nie pojechaliśmy na rynek.. brakło mi sił. Po dwóch miesiącach dostałam okres. Boli mnie wszystko od głowy do nóg... tabletki nie pomagają.. najchętniej leżałabym z termoforem pod kocykiem, ale siedzę już w pracy.. Myślę, że dzisiejszy dzień będzie w
miarę spokojny, w końcu większość jest po nocnych imprezach.
Macie jakieś ciekawe pomysły na PMS...? Ja już nie wiem co robić. Głowa mi pęka...a jajniki... masakra... :( Biorę Mefacit i nospe forte, ale nie pomaga mi nic.. :(
:*
A tak wogóle... To szczęśliwego Nowego Roku Dziewczyny... Żeby nam te wszystkie zbędne kilogramy zniknęły.. :* :)
duama
1 stycznia 2014, 20:48Termofor... kocyk.. łóżko... i to chyba najlepszy sposób na PMS...
werczyslaw
1 stycznia 2014, 12:13Bidulko, wspólczuje i licę, że dasz rade! :) Te 2.5kg to dużo! :)) Oby tak dalej!
Invisible2
1 stycznia 2014, 11:42Ja właśnie jestem przed @... Masakra! Ale damy radę:) Trzymam kciuki!