Chyba już coś zrozumiałam, któraś z Was ostatnio fajnie napisała, że ważne jest żeby już podczas odchudzania czuć się szczęśliwą a nie dopiero po ! Wyobrażanie sobie jak to będzie super kiedy schudnę no okey nie jest złe ale przecież samo odchudzanie nie musi być katorga:-) Zaczynam wszystko od nowa, od zero. Dużo spraw sobie przemyślałam mam trochę inne nastawienie, może teraz się uda?
VERONICA1987
6 października 2011, 19:11Rzeczywiscie fajnie napisane juz teraz powinnysmy sie zmieniac tez wewnetrznie a nie dopiero po. Postaram sie tego trzymac. A Tobie zycze powodzenia na pewno sie uda.:)
Ms.Strawberry
5 października 2011, 22:11Na pewno się uda! Dasz radę! dążenie do celu też uszczęśliwia! :)))
m4dz100r3k
5 października 2011, 20:28musi się udać! :] dieta przyniesie wieksze efekty jesli nie bedzie prowadzona na przymus tylko po to zeby wygladac za kilka tygodni czy miesiecy lepiej. O wiele lepsze rezultaty bedzie widac kiedy podczas diety bedziesz czula sie dobrze, jadlospis nie bedzie Cie wykanczal i z dnia na dzien bedzie widac efekty, To jest tak motywujące! Ja np kiedy mam chwile słabosci wystarczy ze wchodzę na ulubione pamietniki, spogladam na te wszystkie modelki, kobiety w bikini które maja niesamowite ciała to od razu odechciewa mi sie jesc :) Polecam ten sposob :) Powodzenia i zycze wytrwałosci