Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem, nie żuję, chudnę.


To już miesiąc mojej diety, jest co raz lepiej :) Zawzięłam się, chyba pierwszy raz w życiu próbuję dojść do czegoś, bardzo konsekwentnie. Nic mnie nie kusi, nie mam już żadnych zachcianek, koleżanki codziennie czymś mnie kuszą, ja pozostaję nieugięta : D
Dzisiaj lało jak z cebra, jednak nie powstrzymało mnie to, przed wieczornym bieganiem. Każde pół kilo mnie cieszy, mój cel to 50 kg . Najpierw zbijemy do 54-53, później już z górki. Trzymajcie kciuki , ja trzymam za Was mocnoo :) !


9.20-11.15 - TRENING
18.40-19.00 -BIEGI
19.30 - 19. 50 - GIMNASTYKA
  • Dyziolina.

    Dyziolina.

    1 lipca 2013, 12:20

    Jejku, przepraszam, że nie odpowiedziałam . Dziękuję Wam wszystkim, jestem zamulona i nie widziałam komentarzy ! ;/

  • CrazySun

    CrazySun

    16 kwietnia 2013, 20:58

    Wystarczy ze kotlet ma 400 ziemniaki 200 i surówka z 200 to juz masz 900 kcal więc co cię dziwi?

  • roogirl

    roogirl

    14 kwietnia 2013, 20:55

    Dzięki za komentarz. Już miesiąc się trzymasz? Ładnie :)

  • barrettka

    barrettka

    1 kwietnia 2013, 10:56

    pierwszy miesiac? - brzmi dumnie!!! gratuluje i wytrwalosci zycze :):):):):):)

  • veronica12345

    veronica12345

    1 kwietnia 2013, 00:01

    Dobrze ze jestes nie ugieta ,oby tak dalej! Powodzenia ! ; )

  • Juliiiaa

    Juliiiaa

    8 października 2012, 19:48

    Ile udało Ci się schudnąć przez miesiąc ? ;)

  • aniaczka95

    aniaczka95

    8 października 2012, 19:47

    Mam taką cichą nadzieję! Gratuluje mobilizacji do ćwiczeń:*