Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
We can be strong, I say, We can be strong! :)


Hej Kociaki,
dziś kolejny dobry dzień! Wleciały mi dwie 5: z polskiego i biologii, bardzo się cieszę, że zarywanie nocy na coś się zdaje :P Jutro zostaje w domu, żeby trochę odpocząć i muszę się pouczyć ;c W czwartek duży sprawdzian z fizyki i muszę sobie to jakoś, nie wiem jeszcze jak ogarnąć.. W ogóle nie wiem jak działa jakieś FBI, ale jutro będę się martwić. Dziś już w miarę starałam się teorie ogarnąć, myślę, że jeszcze jutro posiedzę 2 godzinki i będzie ok :) Potem czeka mnie chemia.. Niby kartkówkę zaliczyłam na 4, ale mam teraz duży sprawdzian z alkinów, alkanów, alkenów i benzenu, no i trochę tych reakcji trzeba opanować. Mam nadzieję, że pójdzie mi z tym szybko :) No i żeby było jeszcze piękniej muszę 2 księgi "Pana Tadeusza" przeczytać, bo żeby zdążyć taki mam limit dzienny :P Jak dam radę, to postaram się jutro więcej przeczytać. No i z racji tego, że jutro mam wolne to może przygotuję dla Was foto menu ;) A dziś zjadłam:

ŚNIADANIE: kromka chleba z bryndzą
II ŚNIADANIE: 2 marchewki, jogurt Jogobella 8 zbóż
POSIŁEK: 2 kanapki z szynką
PODWIECZOREK: 2 szklanki smoothies z owoców i warzyw
OBIAD: kotlet schabowy z sałatą

Piłam dziś 1,5 l wody, 2 kawy z mlekiem 1.5%, kawa z mlekiem 3.2%, kawa z mlekiem sojowym, 5 gorzkich, czarnych herbat, herbata zielona z ryżem :P

AKTYWNOŚĆ: 10 min rozgrzewki skakanka, Skalpel Ewy Chodakowskiej :)

Uciekam się pouczyć, żeby mieć jutro jak najwięcej wolnego czasu. Trzymajcie się! :*

PS. Tak chcę wyglądać! Co więcej, kiedyś taka będę, a co ;P