Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
It's just another day.


Hej Misiaczki :*
Dzisiejszy wyjazd mimo moich obaw okazał się całkiem ok :) Było nas 35 chociaż w klasach 2. w mojej szkole jest około 210 osób.. Za rok pewnie w ogóle nie będziemy mieli rekolekcji.. Niestety, dni wolności się kończą, od jutra od 4.45 wracam do życia.. Już dziś czuję stres, bo wiem, że miałam zrobić dużo, a nie zrobiłam nic.. Muszę się zabrać za geografie, co prawda to są 2 tematy, ale duże ;c Potem muszę sobie przypomnieć słówka z chorób na włoski ( Pani przypomniała sobie o kartkówce chyba po miesiącu ;/ ), powinnam zajrzeć do fizyki, ale myślę sobie, że skoro już dostałam 2+ za odp, to po co się martwić? Dziś z dietą chyba dobrze, oto menu:
ŚNIADANIE ( 7.30 ): deserek czekoladowy, łyżeczka serka "Almette", plasterek surowego ogórka
II ŚNIADANIE ( 9.30 ): 2 marchewki i jabłko
PRZEKĄSKA ( 12.00 ): bułka z serkiem "Almette" i surowym ogórkiem ( 4 okrągłe plasterki  )
OBIAD ( 12.45 ): mała miseczka pomidorówki z makaronem, 2 ziemniaki, łyżka marchewki z groszkiem
OBIAD II ( 16.00 ): kawałek gotowanego kurczaka z musztardą, pomarańcze, miseczka zupy ogórkowej

Wiem, że dziwne dziś te posiłki, ale wszystko przez ten wyjazd i moją Mamę, która prawie się obraziła, że nie chce zjeść w domu -.-

Piłam dziś: 4 kawy z mlekiem, herbata ziołowa, 2 l wody niegazowanej, mam jeszcze w planie wypić herbatę na odchudzanie z czerwoną herbatą i może jakąś zieloną z żurawinką, bo ją kocham <3

AKTYWNOŚĆ: zapierdalanie po klasztorze :P Nie no tak na serio to trochę dziś się w sumie ruszałam, zaczęłam robić Skalpel, ale jakoś nie mam na niego dziś ochoty ;) Pobiegałam w miejscu 10 min, poskakałam na skakance 10 min i zaraz spróbuję jeszcze coś poćwiczyć :)

To dziś chyba tyle ode mnie. Trzymajcie się Kochane, ćwiczcie, jedzcie zdrowo i chudnijcie ! <3 :*

A tu macie jakieś cudeńka, na które kocham patrzeć <3


  • budrysia96

    budrysia96

    5 marca 2013, 22:03

    ćwiczyłaś i to się liczy. chodzenie, skakanie czy nawet drapanie się, to zawsze ruch więc jest ok :) mam tylko zastrzeżenia co do śniadania, bo było za małe i mało zdrowe...ale skoro mówisz że to wyjątek ze względu na to co robiłaś, nie widzę żadnego problemu :D Powodzenia ! :*