Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
We can be the greatest!


Hej Kochane :*

Dziś bardzo szybko, bo okropnie źle się czuję.. Tak mnie boli gardło, że mam ochotę się go pozbyć ;c Ale jeszcze tylko jutro i będzie dobrze :) W środę na 100% zostaje w domu i leżę :) Dziś u mnie taki śnieg, że aż szkoda gadać. Zazwyczaj jadę do szkoły jakieś pół godziny, a dziś jechałam godzinę dwadzieścia! o.O Nie byłam na polskim, potem kino, a po kinie do domu <3 Byliśmy na "Syberiadzie". W sumie to film bez szału, po godzinie miałam dość :P
Ale jest postęp- w kinie nie tknęłam nic niezdrowego! Zawsze jadłam nachosy, nawet we ferie dałabym się zabić za nachosy. Jejku, we ferie siadałam z lekturą i jadłam pakę z sosem na raz ;O Dobrze, że te czasy już za mną :) Aaa i kupiłam sobie cudo świata: wafle pszenno-ryżowe "Crunchella" PYCHA!! Schrupałam 2 w kinie i na deserek teraz będę sobie przygotowywać takie cudo z dżemikiem. Dziś dzień bardzo na +. Po pierwsze jem kanapkę z ciemnym pieczywem, po dzień bez słodyczy, po 3 zjadłam nie więcej niż 1200 kcal. Trochę gorzej z aktywnością, ale serio, źle się czuję ;/

MENU:
ŚNIADANIE ( 10.00 ): kanapka z 2 kromek chleba pełnoziarnistego z 2 plasterkami szynki, kiełkami i 6 plasterkami ogórka surowego
II ŚNIADANIE ( między 10.30-12.30 ): 2 wafle "Crunchella" + owoce ( pół jabłka, gruszka, pomarańcze )
OBIAD ( 15.30 ): kotlet z kurczaka bez panierki, 1 ziemniak, łyżka mizerii

Wypiłam dziś: 6 kaw z mlekiem ryżowym, 2 herbaty czarne, gorzkie, 1.5l wody niegazowanej, soczek o smaku mango ( 200 ml- 104 kcal )

AKTYWNOŚĆ: bieg 15 min, ABS 8 min, brzuszki różne :P Razem około pół godziny ruchu :)

Uciekam się myć i spać, bo jutro niestety trzeba rano wstać ;c Trzymajcie się ciepło w te zimne dni :* <3
  • mrnmlka

    mrnmlka

    12 marca 2013, 18:36

    Jak jesteś chora, to spokojniej z ćwiczeniami, żeby organizm miał siły się "wylizać" ;D Zdrowiej, moja Droga i nie przesadź z tą kawą ;) Trzymaj się ;*

  • aannxx

    aannxx

    11 marca 2013, 21:33

    Kuruj się, aby Cię przypadkiem jakieś choróbsko nie dopadło :)