Oj, to wcale nie jest takie proste... Pierwszy tydzien byl wspanialy, i waga tez super, ale potem sie rozchorowalam i odpuscilam sobie wszystko... Juz dawno zdrowa jestem a ja wciaz na diete i do cwiczen nie moge wrocic... ;( chyba musze znow dostac jakiegos kopa...
mikowa
29 października 2015, 11:34..kopniak ;-)
grubciaakasia
26 października 2015, 11:25wracaj na dobre tory, powodzenia.
Jelly2015
21 października 2015, 13:57no to masz wirtualnego kopa a terz do roboty ,będzie dobrze:)