Witam wszystkich w ostatnim dniu lutego postanowiam podsumować luty w którym zgubiłam 1kg i 14 cm na całym ciele.Ja wiem że szału nie ma ale mimo wszystko ciesze się że w ćwiczeniach trwam już dłuższy czas i powoli sama widze efekty:)Dwa dni temu miałam urodziny ostatnie (30) w przyszłym roku czterdziestka i postanowiłam że na te 40 urodziny będe wyglądać jak milion dolarów,więc niepozostaje mi nic innego jak brać się za robote.Na marzec zrobione postanowienie ćwiczeniowe,lutowe zrealizowałam w 80% teraz będzie 100%.Proszę o trzymanie kciuków:)