Od wczoraj wzięłam sie konkretnie za siebie, nie jem nic słodkiego, biegam raz dziennie, i robie serie ćwiczeń. A wszystko dlatego że wczoraj zauważyłam że mam na posladkach rozstępy!! do tego zrobiło mi sie kilka na piersiach. Powiedziałam sobie ze to koniec obijania się i zę muszę wrócić do życia w zdrowiu. W szczególności ze rozstępów sie nie da zlikwidować! a ja nigdy w zyciu nie miałam z nimi problemu!
jutro sprawdzian moich sił, bo jade na spotkanie, na pewno napije sie piwa, ale nie wezme nic słodkiego do ust. a w niedziele zrobie sobie rekompensatę kolejnym biegiem.
Trzymajcie kciuki jestem totalnie nakręcona :D
Nie pozwole rozstępom wziąć góry nade mną!
grubaskowa
23 września 2011, 11:41Trzymam kciuki. Ja już 6 dzień bez słodyczy ;)