Dzień 3.
W końcu zapisałam się do szkoły i co najzabawniejsze to na kosmetyczkę - czemu?
Bo się okazało że na fryzjerce nie dostane legitymacji.. Jedyny plus ze jest za darmo.
Krk ulice stają sie niebezpieczne przez te roztopy.. dziś uniknęłam wylądowania prawdopodobnie w szpitalu..
Otóż spadła z impetem sterta śniegu i lodu, zaraz za moimi plecami, i na szczęście dostałam lodem tylko w ręke więc dało się przeżyć. Mimo wszystko się lekko przeraziłam myślą że sekunda opóźnienia i wszystko wylądowałoby prosto na mnie
Menu :
Śniadanie :
Owsianka + łyżka miodu
Obiad :
Zupa ogórkowa + 3 kromki chleba pełnoziarnistego
Kolacja:
Omlet z warzywami
Przekąska :
Jabłko
Woda + 2 herbaty czerwone
Ćwiczenia dziś to 8 min ABS, Tiffany na talie, ręce, brzuch i nogi.
Moje plecy dają o sobie znać - muszę zainwestować w ciężarki, przydatna rzecz :)
Trzymajcie się i chudnijcie ;)
J.
unathi
30 stycznia 2013, 11:05widzę że mamy podobny odcinek do pokonania ;) trzymam za Ciebie kciuki :) jesteś dla mnie motywacją hehe
pandzia1991
30 stycznia 2013, 09:12hahaha ;) super motywacje ;)) fajne cwiczenia wykonujesz :) Powodzenia ! ;))
mademoiselleceleri
29 stycznia 2013, 21:28To szczęście miałaś! Powodzenia! :)
cometruedreams
29 stycznia 2013, 20:14O, to fajnie :) Cieszę się, że mogłam pomóc ;) Może Ty mi coś doradzisz nowego? :D
cometruedreams
29 stycznia 2013, 19:47Oł, uważaj następnym razem :*
kingusia138
29 stycznia 2013, 19:45Motywacje cudne ;))