Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
be positive baby :)


Tak też i więc. Stałam dziś po raz pierwszy na kasie I miałam giga stresa,w szczególności gdy stała nade mną kierowniczka.. Ale wszystko było ok ;)
Tylko coś się jej humor popsuł gdy powiedziałam o rozmowie.. No ale przeciez nie moge utrzymać się tylko z 1/4 etatu... to 300zł na ręke, no NIE DA SIĘ.



Tak po za tym to trzymam się swoich celów i postanowień - aczkolwiek - dzis było mało ćw. ... buu nie wiem, nie miałam ochoty na więcej?może siły, nie mam pojecia..

Menu :
Śniadanie :
Banan + płatki + jogurt + miód

Obiad :
Ryż +kurczak+ papryka + pieczarki + kukurydza + ogórek + sałata

Znów było późno, gdyż z pracy wróciłam o 17..
I uwaga mam nawet zdj ^^
Duuuużo warzywek :D I zero oleju/tłuszczu


Kolacja :
Nie jestem głodna, ale jeśli zgłodnieje, to bedzie to poledwica + kromka żytniego + sałata z ogórkiem



Woda i to tyle.. mało strasznie.. Moze jeszcze napije się herbaty :)

Ćwiczenia :
Mel B - all body work out - nie miałam już sił na nic innego..  Ale będzie do tego jeszcze Killer Ewy.




Brak weny

Jo.
  • Gorgonzola1985

    Gorgonzola1985

    5 lutego 2013, 23:42

    300 zł to niestety marne szanse na przeżycie... Sama szukam nowej pracy i wiem jak jest ciężko. Ale trzymam kciuki, żeby było ok ! :)

  • grubasek995

    grubasek995

    5 lutego 2013, 20:09

    Pysznie wygląda ten twój obiad:)

  • Olsica

    Olsica

    5 lutego 2013, 20:01

    jakie pyszniutki obiad! Czuję się zainspirowana ;)