Na to wychodzi.. Niby cm lecą, mierzyłam się w sobotę i ubyło tu i ówdzie.. ale nie widzę tego namacalnie.. Nie rozumiem, jest różnica, trochę w brzuchu,taka leciutka, ale patrząc ile ćwiczeń wykonuję to liczyłam na większą zmianę przez ten czas.
Chce żeby już ten śnieg stopniał , a w tedy zacznę biegać i może cos w końcu ruszy mocniej i szybciej.
Jakoś tak, brak energii do twórczego pisania.
Odezwę się znów za jakiś czas, jesli coś ze mną ruszy..
Cieszę się że przynajmniej Wams się udaje.
Xoxo
Jo.
itrusta
26 lutego 2013, 17:35Jakbym siebie czytała w tym Twoim wpisie...
pandzia1991
25 lutego 2013, 20:31to wg Ciebie róznica jest niewielka, na pewno jest bardziej widoczna ;) i tak naj napisała andrea1982: "lepiej powolutku do celu ale skutecznie. " ;)
andrea1982
25 lutego 2013, 09:40To tobie się wydaje, że różnica jest niewielka, inni na pewno widzą to inaczej. Poza tym lepiej powolutku do celu ale skutecznie. Najważniejsze to się nie załamywać i walczyć dalej ;)
Karo8912
25 lutego 2013, 08:36Jeśli masz jakieś stare ubrania, w któryś kiedyś chodziłaś a teraz były za małe to spróbuj je założyć, jakieś spodnie czy coś na pewno zobaczysz różnicę, głowado góry
lemoncia
25 lutego 2013, 08:35na pewno jest widoczne i namacalnie,ale nie patrzysz na siebie obiektywnie! :)
anabel87
25 lutego 2013, 08:31zauważ że tłuszcz zamieniasz na mięśnie, a one też potrzebują miejsca ;) ważą i mają swoje cm, ważne że ubywa :)
Wstydnisiaa
25 lutego 2013, 08:28Różnica na pewno jest! Ty może tego nie zauważyłaś, bo patrzysz codziennie na swoje ciało. Pozdrawiam ;)