Nie mogę się doczekać efektów diety i treningów... ha, ha Na początku to oczywiste, ale jak poziom motywacji mi spadnie, to wtedy przeczytam sobie ten wpis.
Czekam nie dietę Nową Smacznie Dopasowaną i Plan Treningów. Póki co z wielką przyjemnością odkrywam klub fitness. Fantastyczna sprawa. Dzisiaj zrobiłam PILATES 1. Kondycja kiepska i trochę przeszkadza kochane ciałko tu i ówdzie, ale generalnie dałam radę. Ach, gdzie te czasy, kiedy taki trening śmignęłabym bez mrugnięcia okiem ;)