Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wreszci się ruszyło


Dzisiaj wskoczyłam na wagę z dobrym przeczuciem. Jest, jest!!!  Znowu troche mniej. Jest spadek!!! Cieszę się bardzo!!  Małe a cieszy, he, he.  Więc prolavia faktycznie działa. A na pewno motywuje i zmusza do regularnego odżywiania się i picia wody. Udaje mi się jako tako przestrzegać diety. Kłopot jeszcze tylko z ćwiczeniami. Kocham ćwiczyć, sprzęt jest, ale jakoś tak siły ciągle brak. Ta dziwna wiosna działa tak osłabiająco, bo nie tylko ja tak mam. Ale z ćwiczeniami też nadgonię. Oby tylko opanować dietę i przygotowywanie posiłków, bo jeszcze sporo czasu to zajmuje i się miotam.  Do pracy noszę torbiszcza z pojemniczkami i ciągle coś w siebie wpycham.... jejku, a gdzie tu czas na inne sprawy...  Ale jak się czegoś naprawdę chce, to nie ma przeproś...

Wczoraj odebrałam wyniki badań - nie za dobre... ch...ra... CIekawe, co lekarz powie.

Jestem dobrej myśli jednak - wszystko będzie dobrze....

  • ellysa

    ellysa

    2 marca 2015, 14:14

    bedzie dobrze,nie zamartwiaj sie na zapas:)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    27 lutego 2015, 12:31

    trzymaj się !!!!

    • e1272

      e1272

      27 lutego 2015, 20:41

      Dziękuję bardzo :)

  • KASI2013

    KASI2013

    27 lutego 2015, 11:54

    super :) przyjdzie czas i na ćwiczenia...ja postawiłam na ruch i mż :)

    • e1272

      e1272

      27 lutego 2015, 12:09

      Witaj! Dzięki za wsparcie :)