Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Atrakcja miesiąca


nawał pracy i zmęczenie zrobiły swoje.  Odchorowałam. Tyle, że jestem w miarę na bieżąco z pracą. Zastępstwo się przedłuża, ani widu ani słychu..., więc kolejny miesiąc 200% normy.....takie życie, chciałoby się powiedzieć. Póki co weekend rekonwalescencji ;))

Waga podskoczyła, sic!!!!!  Biorę się do roboty.

  • angelisia69

    angelisia69

    27 lutego 2016, 13:36

    to wypoczywaj sobie ;-) I bierz sie potem do roboty skoro alarm sie pojawil ;-)

    • e1272

      e1272

      28 lutego 2016, 19:51

      Odpczęłam, już mała euforia się pojawia ;)) Uwielbiam to uczucie :)

  • Lela6

    Lela6

    27 lutego 2016, 08:00

    Powodzenia zatem :) niebawem wiosna...będzie się chciało bardziej :)))))

    • e1272

      e1272

      28 lutego 2016, 19:49

      Dziękuję :) Przy takiej zimie z upragnieniem czekam na wiosnę :)