Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
placki orkiszowe


W poniedziałek spotkała mnie miła niespodzianka :D Otóż rano pobiegłam do banku, żeby zlikwidować stare nieużywane już konto bankowe a tu okazało się, że na tym też rachunku znajduje się 700 zł!!! Jakież było moje zdziwienie(mysli) Cóż okazało się, że wygraliśmy mały konkurs a to była nagroda! Kurczę nigdy nie sądziłam że pieniądze spadają z nieba a tu taki suprajs :D Ekstra bo przecież zaplanowałam mały rajd po sklepach i lumpekasach tylko pierwotnie przeznaczona kwota była skromna (200 zł) a w tymże wypadku zaszalałam, a jak! Spędziłam w galerii 4 godziny i wydałam 500 zł, raz się żyje a przecież w mojej szafie świeciły pustki... W Reserved kupiłam sobie bluzę bez kaptura, koszulę w kratkę (różowo - niebiesko-białą - cudnaaaa) i czarną koszulę taką długą aż do kolan. W H&M wyczaiłam piękne granatowe spodnie i sweterek w kolorze fluorescencyjnego różu jeeee. Do tego dokupiłam torebkę w Housie bo w poprzedniej urwał mi się pasek, z resztą była już leciwa - służyła mi dzielnie od 1,5 roku. No i obowiązkowo troszkę bielizny. Mimo, że lżejsza o kilka stówek to już nie pamiętam kiedy byłam tak mega szczęśliwa! To prawda, że pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy :)

Dietowo całkiem ok. Pilnuję 5-6 małych posiłków jednak największy problem mam z kolacjami, nie wiem co jeść żeby to się nie zamieniało w tłuszcz (co w moim wypadku jest standardem - okropna przemiana materii). Za warzywami aż zanadto nie przepadam, za mięsem również za to uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony, kasze oraz nabiał a to chyba raczej nie jest wskazane na kolację nie?

Wczoraj zrobiłam sobie placuszki z mąki orkiszowej, czy jest dietetyczna nie wiem ale mam jest spory zapas, kupiłam dla synka gdyż dozwolona jest przy diecie przeciwpasożytniczej. Były pycha, podam przepis może ktoś się skusi:

2 jajka - ja mam ekologiczne od teściowej tylko nieco mniejsze niż te sklepowe

2,5 czubatej łyżki mąki orkiszowej

0,5 małego kubka jogurtu naturalnego (100 g)

0,5 łyżeczki sody

1 łyżeczka cukru waniliowego

szczypta soli

Wszystko ze sobą połączyć na jednolitą masę (ma być dość gęste - konsystencja kwaśnej śmietany) i smażyć na maciupeńkim ogniu bo szybko się rumienią ale słabo przewracają. Przepis wystarcza na 2 duże placki na całą patelnie. Ja posmarowałam jogurtem naturalnym, pokroiłam banana i lekko oprószyłam kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, było pyszneee mniami. Zjadłam jednego a drugi był dla synka - też mu smakowało :)

A tu co nieco o mące orkiszowej:

"..orkisz zawiera duże ilości aminokwasów,  witamin i pierwiastków ważnych dla zdrowia. Jest też łatwy w trawieniu. Co więcej, regularne spożywanie produktów orkiszowych wzmacnia naszą odporność. Istnieją badania sugerujące, że pieczywo orkiszowe obniża poziom złego cholesterolu we krwi, a co więcej zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. 
Zalet jest więcej. Orkisz zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych oraz przeciwdziała miażdżycy naczyń krwionośnych i chroni nasze serce."

  • fitnessmania

    fitnessmania

    4 kwietnia 2017, 14:35

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • angelisia69

    angelisia69

    16 października 2014, 14:46

    Ale niezla niespodzianka,zazdroszcze tyle kasiury na zakupki ;-) to poszalalas niezle.A make orkiszowa uzywam do wszystkiego,plackow/nalesnikow jest o wiele lepsza od pszennej

  • Nualka

    Nualka

    16 października 2014, 10:49

    Ale super pomysł z tymi plackami! Spróbuję zrobić :)