Dzisiaj było kolejne ważenie. Wyszło słabo, bo tylko 0,5 kg ubyło, ale co tam odliczam czas do wyjazdu Dzisiaj byłam u fryzjera, jutro jadę do kosmetyczki, kupiłam nowy strój na plażę, bo jak by nie patrzeć nagrodę powinnam sobie zrobić za to, że schudłam prawie 7 kg od 11 maja, prawda? Pokus na urlopie będzie wiele jeśli chodzi o jedzenie, ale też będzie dużo spacerów, więc może nie przywiozę oprócz wspomnień dodatkowych kilogramów
debra
25 lipca 2015, 23:21Z pewnością przywieziesz dobry humor a my ci z Helu pomachamy.Pozdr.:)
Ejtminowicz
26 lipca 2015, 09:07Mam nadzieję, bo pogoda nie zapowiada się najlepsza, ale właśnie oglądam prognozę pogody i do środy muszę uzbroić się w cierpliwość. Dam radę i wymyślę jakieś atrakcje na chłodniejsze dni.Pozdrawiam:)
irena.53
25 lipca 2015, 18:26Witaj, nie jest źle. Nie przejmuj się,że jakis czas nie będzie tak bardzo dietowo - to ma być normalnie zyciowo. Urlop, to urlop, należy odpocząć zabawic się. Wrócisz to będziesz się odchudzać. A wogóle to ciesze się,że znalazłąś noclegi - milych wczasów, pozdrowionka...
Ejtminowicz
26 lipca 2015, 09:02Dzięki:) Odezwę się jak wrócę .Pozdrawiam:)