...bylam na silowni i ...nie bylo pani suki;)
pocwiczylam sobie pol ha tylko- ale zawsze od czegos trzeba zaczac ...
..teraz popijam wode z imbirem i ubralam sie cieplo (jak radzila kiryaa) ;)
mam nadzieje ze sie nie doprawie...Ale sie ciesze ze poszlam;)!
Elcia198111
20 grudnia 2012, 23:09Dziekuje Marii;)
marii1955
20 grudnia 2012, 22:51Jednak dopięłaś swego i to z umiarem - superrrr . W spokoju i bez tej pani zrelaksowałaś się ... Trzymam kciuki za dalsze wyczyny ... do miłego ... :)))
Elcia198111
20 grudnia 2012, 21:56mylunia- ja slyszalam ze bardzo rozgrzewa(co dla mnie jest wskazane w koncowce mojego przeziebienia)pobudza krazenie krwi, rozrzedza krew(stosuje go zeby pomogl mi w cyrkulacji krwi po zakrzepicy), dziala podobnie do aspiryny, , no i ponoc....chociaz niby to kwestia sporna- pomaga schudnac;) Polecam!(chociaz z ta ostatnia teza nie zgodze sie- bo imbir pije jakis czas- a waga- jak to waga- dzika wariatka- pokazuje ile chce....;) wrzucam linka- zainteresowanym imbirem...;) http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/imbir-bylina-ktora-dziala-jak-aspiryna_38539.html
Tysiia
20 grudnia 2012, 21:43uwielbiam wodę z imbirem i herbatkę z imbirem mrrr....buziaki
mylunia
20 grudnia 2012, 21:42Gratuluję!!! Dobrze, że pani suki nie było - przynajmniej pierwszy raz był przyjemny i bez nerwów :-) Z innej beczki: czy woda z imbirem ma jakieś "zadanie specjalne" , czy po prost taka bardziej Ci smakuje??? Pytam tak ze zwykłej ciekawości, bo po raz pierwszy się z tym spotkałam. Pozdrawiam :-)