Witam wszystkich!Wlasnie wypilam sobie soczek z marchwi(swiezo wycisniety;) BDB.Na poczatku mojego picia soczki z marchwi wydawaly mi sie bardzo metne i takie...fuuj....ale teraz troche sie przyzwyczailam- i powiem szczerze ze NAWET zaczyna smakowac....;)
Dzis w planach pojscie na silownie- ale zobaczymy co z tego wyjdzie...brzych i mesnie bla - jakbym miala miec niedlugo okres...no w sumie to juz czas ;)
Dziewczyny i chlopaki;)sluchajcie czym slodzicie herbate lub kawe?Ja ogolnie w ogole nie slodze...ale mam moja kawke inke;) ktora -jako jedyne picie- musze poslodzic...do niedawno byla to 1 lyzeczka cukru brazowego...ale niedawno wyczytalam i slyszalam tez - ze brazowy cukieer nie jest wcale taki zdrowy.....Wynalazlam wiec melase i cukier brzozowy( o miodzie nie wsponminam- bo kiedys tak slodzilam- ale do inki nie dodam miodu przeciez...;)
Adriana82
24 lutego 2013, 18:27Ja tam słodzę cukrem - konkretnie kawę i właśnie brązowym. Do herbaty dodaję odrobinę soku malinowego. Stwierdziłam, że już nie będę popadała w totalną paranoję. Ograniczyłam do minimum produkty słodzone (u mnie to były głównie jogurty smakowe). W ogóle nie jem słodyczy, dżemów, konfitur, płatków śniadaniowych i innego ustrojstwa zawierającego cukier extra, czyli nie pochodzący bezpośrednio z surowca, z którego jest dany produkt. Skoro szarpnęłam się na takie poświęcenie - bo brak czekolady, pralinek orzechowych i sernika są dla mnie totalną ascezą - to chyba mogę sobie chociaż na łyżeczkę cukru w kawie pozwolić :) Swoją drogą ograniczyłam z dwóch do jednej. Słodziki dziwnie smakują - stewia również. Mam i mimo, że naturalna, to jakaś taka dziwna :|
Elcia198111
24 lutego 2013, 15:04...no wlasnie a prawdziwy(nie kartonowy czy cos-a le swiezo wycisniety z marchewek)sok podobnopozwala zachowac mlodosc i poprawia wyglad skory..ale ajlepiej szklanka rano naczczo
Elcia198111
24 lutego 2013, 15:02OOOOOOOOOO stewia...mowicie dziewczynki...;)zaraz pedze sprawdzic co to takiego- nigdy nie slyszalam tej nazwy...no wlasnie o to mi chodzilo- chce sie dowiedziec czegos nowego....a no i ten olej do soczku zeby lepiej przyswoic...SUPER bardzo dziekuje za rady moje kochane kolezaneczki;)Jesli ktoras z Was ma jeszcze jakies fajne pomysly-to cierpliwie czekam;)
prostota
24 lutego 2013, 14:27Ja uwielbiam sok marchewkowy! Jeśli jest dla Ciebie za "mętny", to dodaj do niego jabłko lub wyciśnięty sok z cytryny lub pomarańczy. Melasa i cukier brzozowy to bardzo dobre rozwiązania, ale jeśli chcesz obniżyć kaloryczność, to najlepiej słodzić stewią :)
Okruszek83
24 lutego 2013, 13:44Stewia ostatnio modna jest :)
ania9993
24 lutego 2013, 13:37Do soku z marchewki dobrze dodac kropelke oleju (witamina A rozpuszcza sie w tluszczu,a nie w wodzie i jest lepiej przyswajalna przez organizm). Ja nie slodze, ale mysle ze lyzeczka cukru brazowego jest OK.
Elcia198111
24 lutego 2013, 13:14...a drineczek- pokuska nie powiem ze nie;)...jeszcze biarac pod uwage ze soplica orzechowa stoi w bareczku zwarta i gotowa....;)
Elcia198111
24 lutego 2013, 13:13Ja opakowanie 0.5 kg cukru brazowego mam na 3 m-ce...;)wiec bie szaleje z tym ...ale jak napisalam inke sobie slodze wiec pytam o porade...dopuki nie przypomnialam sobie o ince kilka miesiecy temu- to w ogole nie slodzilam herbaty przez ostatnie 5 lat...;)
mylunia
24 lutego 2013, 11:59Polecam drineczka:-)))
mylunia
24 lutego 2013, 11:58Kochana ja kupiłam sobie wczoraj fruktozę. Łyżeczka ma 12 kcal a słodka jest taka że na szklankę wystarczy pół łyżeczki w zupełności. Opakowanie pół kg kosztowało mnie około 6 zł, ale warto moim zdaniem:-)
madzik21w
24 lutego 2013, 11:15ja po wyłączeniu z jedzenia wielu rzeczy jak cukierki, slodycze, ciasta, majonezu, bananów - na punkcie cukru nie mam odjazdu. słodzę tylko kawę i używam ok. 0.5 kg cukru miesięcznie.