Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11


Dzisiaj minął dzień 11, poczułam troche mniej sił niż zwykle, ale i tak poszłam na siłownie i pobiegałam chociaż te 40 min, od razu mi to troche poprawiło humor. Waga stoi, ale nie przejmuje się, bo jestem przed okresem a wtedy organizm zbiera wode wiec dobrze ze po dzisiejszym ważeniu nie wyszłam na plusie :) Ogólnie masa nauki, masa zajęć ale jakoś daję radę i motywacja jest dalej silna! Buziaki! :*