Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Ech czuje sie ostatnio taka samotna :( Boje sie, że rzeczy które sobie zaplanowałam mnie przerosną, chyba się "przemotywowałam" :( Mam problemy ze snem, śnią mi się cały czas koszmary a w dzień chodzę śnięta. Jeszcze 2 egzaminy, chce walczyc o stypendium wiec muszą być napisane jak najlepiej, a ja? Mam pocuzcie ze zawale, pomimo tego ze sporo sie ucze. Jeśli chodzi o diete to jem bardzo dużo, ale zdrowo, mam nadzieje ze nie przytyje chociaż, moze to mi pomoże jakoś uwierzyć w siebie? To jest bardzo ciężki rok, wiele niepewności, znaków zapytania w KAZDEJ dziedzinie mojego życia. To chyba strach i niepewność mnie tak zabijają. Zbyt wiele niewiadomych?  Najchętniej chciałabym się obudzić za 2 lata... Mam nadzieje skarby ze u Was przynajmniej jest lepsza atmosfera i motywacja :) Buziaki :*