Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 22 - pomysł na !


Moje Miłe Panie
Dzisiaj staje na wagę godz 20:00 i co widzę? 67,5 kg. , jak dotąd waga stoi w miejscu. Tzn dodał się 1 kg, którego zrzuciłam.


W poniedziałek byłam na siłowni godzinę a od wczoraj umieram przez zakwasy.
Dzisiaj niestety nie dotarłam na siłkę ponieważ stałam 40min w kolejce na poczcie ;/ Masakra jakaś... autobus zwiał mi przed nosem!
Dzisiaj poćwiczyłam sobie z Mel B.  -  Nogi a jutro dokończę na siłowni.



Jutro w dodatku wprowadza się do mnie nowy lokator - Zbyszek.
Całkiem fajny chłopak rozgadany na maxa jak ja! Nie będzie nudno..

Mój Plan jest taki żeby od sierpnia wynająć kawalerkę, więc jeśli ktoś z was ma kawalerkę w Wawie do wynajęcia jestem chętna.

Ostatnio wpadłam na taką myśl, że tutaj świetnie sie dogadujemy, wspieramy ...Każda każdej pomoże jak mamy problem,
Może fajnie byłoby się poznać w realL? Face to Face przy herbatce Zielonej/Czerwonej byśmy wymieniły się swoimi przeżyciami z Vitalią ;)

Dzisiaj na obiadek Szaszłyk + ryż brązowy + pieczarki w śmietanie ! Mniam
Kolacja - fasolka szparagowa z koperkiem i migdałami -  pychotka!

Dodatkowo muszę się wam wyżalić , że mam mega ochotę na KFC - MegaPocket!

  • Motywinka92

    Motywinka92

    4 lutego 2013, 19:54

    witaj, z tego co pamiętam ważyć się należy rano na czczo ;) pozdrawiam !

  • Motylia

    Motylia

    3 lutego 2013, 11:49

    umieranie przez zakwasy - skąd ja to znam. Moje ulubione bo wiem że dalam czasu i nieulubione jednocześnie bo nic innego nie mogę zrobić. Działaj dalej :) powodzenia

  • kamii16

    kamii16

    30 stycznia 2013, 21:38

    https://www.youtube.com/watch?v=L2nt73r3wPA zapraszam schudłam 50 kilogramów :) proszę obejrzyjcie :)