Bardzo jestem wdzięczna za wsparcie :) jest mi ono bardzo potrzebne ...
Od wczoraj trzymam się dobrze , mały grzeszek to lód z owocami na deser
ale na kolacje to już tylko banan ...
Dziś piękna pogoda , słonecznie od samego rana aż się chce żyć i walczyć ,
tylko koncepcji na obiad brak :P
Jutro się zważę zobaczymy czy jest jakiś ruch a jak nie jutro to w sobotę zależy od rannego czasu jaki będę miała bo z córą to katastrofa tak się zbiera ...
za chwile wychodzę z moim na spacerek potem kawkę w ogrodzie tylko kto ten obiad zrobi hehe
Miłego dnia wszystkim ;)