Witam...
Dziś z rana weszłam na wagę i szalu nie ma ... szklana już nie tak łaskawa tak tydzień temu ale sama sobie jestem winna .. tydzień nie do końca dietkowy dopiero wczoraj było całkiem grzecznie , we wtorek sprawdziłam wagę po moich wybrykach i niestety było 0,5kg więcej ... więc trzeba było się spiąć i działać ... dzisiejsza waga pokazała 123,3 choć wtorkowa była 124... ale od zeszłego tygodnia to spadek tylko o 0,2kg... wynik nie zadowalający ale to na własne życzenie...
Dziś również zrobiłam pomiary i tu mnie trochę zaskoczyło bo jest mniej w biodrach o 7cm dużo? poza tym jest tylko spadek w bicepsie jeszcze o 1cm a reszta stoi jak zaklęta... obawiam się że z brzuchem będzie największy problem .
Zobaczymy co będzie po tygodniowym wysiłku czy waga będzie ładnie spadać ...a za 2 tygodnie kolejne pomiary byle wytrwać...
Tylko co z motywacją ? jak iść do przodu nie załamując się ?
studentka_UM_Lublin
7 sierpnia 2014, 09:06łap ode mnie dużo motywacji :) przesyłam Ci ją zupełnie gratis :) mam pod dostatkiem :) świetnie Ci idzie, widać po pomiarach, że ciałko się zmienia, ujędrnia, rzeźbi :) wagą się nie przejmuj aż tak bardzo. najważniejsze, jak wyglądamy, jak się czujemy w swoim ciele.... a z tym przecież u Ciebie coraz lepiej :) trzymaj tak dalej i będzie dobrze :) powodzenia! pozdrawiam! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform