Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień dwudziesty dziewiąty-114kg
18 grudnia 2017
Trzymam się dzielnie,po ostatnich siedmiu dniach jest mnie mniej o 1,10kg.Nadal chodzę z kijkami,zwłaszcza ,że pogoda dopisuje.
Pojawił się problem-mocno opuchnięte stopy,nie wiem co się dzieje?. Jutro będę u lekarza ,więc trzeba będzie poruszyć ten temat.
Krokomierz pokazał,że w minionym tygodniu wydreptałam 68 707 kroczków czyli jest całkiem ok.
Na ten trudny czytaj pracowity,przedświąteczny tydzień życzę Wam Drogie Panie dużo energii i pogody ducha.Nie popadajmy w przesadę ,by potem mieć siłę cieszyć się świętami.
Ładny spadek wagi.Jaką dietę stosujesz.?Kroczki też ładnie zrobiłaś.A gdzie kupiłaś krokomierz, bo ja potrzebuję jakiś dobry kupić.? Mogłabyś mi coś doradzić.? Dziękuję za życzenia i nawzajem.:-)
bialapapryka
18 grudnia 2017, 18:22Gratuluję efektów i trzymam kciuki za kolejne :)
tara55
18 grudnia 2017, 15:43Ładny spadek wagi.Jaką dietę stosujesz.?Kroczki też ładnie zrobiłaś.A gdzie kupiłaś krokomierz, bo ja potrzebuję jakiś dobry kupić.? Mogłabyś mi coś doradzić.? Dziękuję za życzenia i nawzajem.:-)