Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pracowita niczym mrowka?


znow nie pojawialam sie dluzej. Spowodowane to zostalo malowaniem, tapetowaniem i ogolnie odnawianiem domu. Napracowalam sie niczym wol roboczy, pomagalo mi tez starsze dziecie.Efekt- zadowalajacy. 
U mnie , niestety zaobserwowalam pojawienie sie , nie wiem zreszta ktory to juz raz, widocznych waleczkow w moich newralgicznych miejscach, i oczywiscie to powoduje frustracje u mnie , podzeranie, ogolne rozbicie i rozdraznienie, do tego jeszcze doszla @ i mam komplet. I jak zawsze , kiedy przytyje, mam pretensje do wszystkich tylko nie do ZAINTERESOWANEJ!!!!!! 
Jako usprawiedliwienie, tez nie wiem ktore z kolei, moge dodac, ze codziennie wmawiamsobie , ze to sie zmieni. Po tych wynaturzeniach, rozgrzeszenia sobie nie moge dac! I basta! Za miesiac, oj, nie juz nawet nie zostalo tyle czasu, dokladnie za 26 dni wyjezdzamy do Polski na wakacje , a ja w stanie tzw. rozpaczliwym. Moge i mam do siebie pretensje. 
Postaram sie wziac za siebie, moze w jakims stopniu uda mi sie ujedrnic jakos. Poza tym drobnym defekcikiem, kocham siebie, nawet jak mam te oponki, wysprezynuje je troszke, tak zeby mi sie nie kolebaly jak bede szla po plazy i bedzie swietnie. 
Z ciekawosci zajrzalam na moja strone spalania kcal i wiecie co? okazuje sie ze malowanie, tapetowanie i sprzatanie , ktore wczoraj zajelo mi okolo 9 godzin to spalenie rzedu 1750 kcal!!! jesli to prawda, to bede malowac codziennie 
Wczoraj wraz z moimi imieninami, psina nasza- Karmel skonczyla roczek i corka na te okolicznosc wykroila jej z szynki 1 jako forma tortu- pomyslowe to nawet bylo. Zadowolenie psinki naszej- wrecz bezcenne. 
Kochajcie i badzcie kochane- tego Wam zycze - Elizabeth

  • giga1

    giga1

    10 lipca 2013, 07:53

    nie ważne, ile razy piszesz, dobrze, że dajesz znać o sobie. Remonty tak odchudzają - nie tylko portfel:), Pociągnij to i dołóż z ćwiczeniami, a będzie super!