Ostatnio dodane zdjęcia
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 23384 |
Komentarzy: | 431 |
Założony: | 12 czerwca 2012 |
Ostatni wpis: | 2 stycznia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
zgodnie z wczesniejsza obietnica. Jednak mam upor niczym osiolek. NIe chcialo mi sie okrutnie. Ale pocwiczylam I czuje sie lepiej, I bol glowy przeszedl, wiec spadam po danio, potem do kapieli I moze uda mi eis jeszcze troche poczytac dzisiaj.
Trzymajcie sie cieplutko kochane :)
to nie jest szczyt marzen kazdej z nas, zwlaszcza kiedy jestesmy potwornie zmeczone! Otoz, z niedzieli na poniedzialek poszlam spac o 1 w nocy, tzn usilowalam spac ale nie moglam, poniewaz moj M tak chrapal , ze obudzilby umarlego. W poniedzialek szlam na 12.30 wiec zalozylam sobie ze pocwicze I pojde do pracy, ale nie pocwiczylam, wyciagnelam siebie, M I psa na spacek okolo godziny, zakladajac ze po pracy napewno pocwicze I bede miala czyste sumienie. Jak nietrudno sie domyslec po pracy tez nie pocwiczylam przekladajac sobie trening na wtorek przed praca, ktory tez sie nie odbedzie poniewaz z powodu chrapania mojego M, opuscilam sypialnie I zeszlam na dol do salonu I zasnelam jak mlody bog. Wstalam, wlasnie niedawno, wiec szykuje sie do pracy. Potrzeba mi bylo snu!!!!!! Czuje sie wreszcie wyspana wiec obiecac moge Wam ze trening z poniedzialku bedzie wykonany dzisiaj!
Dietowo sie trzymam, chociaz jakiegos ekstremalnego luzu w ubraniach nie widze, szczerze mowiac, ale tez I potrzeba czasu coby sie wszystko ruszylo. Wiec dam sobie czas.
I sniadanie: wlasny chlebek -2 kromki zpasztetm, gotowana szynka I pomidorem
II sniadanie: jogurt naturalny z musli
Obiad: curry chicken pie z wazrzywami z patelni I mozzarella
Kolacja: danio
W sumie daje to okolo 1400 kcal, tak wiec w sam raz!
Trzymajcie sie moje drogie, pozdrawiam I zycze milego dnia:)
zawsze przywolywalo we mnie wspomnienia z kuchni babci na wsi. Stary poczciwy, chlebowy piec wysluzyl sie mocno. Musze powiedziec, ze I chlebus I bulki wyszly swietnie a smakuja wlasnie jak babcine.
dzisiaj dieta ok, pozwolilam sobie na 3 kostki gorzkiej czekolady! od razu samopoczucie lepsze.
O godzinie 19.30 mam zaplanowany trening:
-Mel B :rozgrzewka 5 minut
cardio 15 minut
posladki 10 minut
abs 8 minut
na koniec sie zamierzam porozciagac jogowo
W sobote pierwszy dzien na uniwerytecie. Zajecia mam zaplanowane od 9.30 do 13.45 I po prostu nie moge sie doczekac.
Pozdrawiam Was goraco kochane moje:) Milego wieczorku:)
poniewaz zgodnie z obietnica, zaczelam cwiczenie. Zaliczylam zatem dzisiaj rano:
-5 minutowa rozgrzewka z Mel B
-20 minutowy program cardio burn z Mel B
-10 minutowy program na posladki
-8 minutowy Abs rowniez z Mel
czuje sie swietnie, jutro w planie ten sam zestaw przed praca. Rano jednak mi sie najlepiej cwiczy. Jestem bardziej rzeska i szybciej potrafie sie rozruszac- zreszta najtrudniej zaczac.
Ciesze sie , ze zycie moje nabiera tempa, widze slonce nad moja glowa nawet w pochmurny dzien i to niech bedzie pointa . Caluski dziewczynki:)