tak sie zapamietalam w tym cwiczeniu z Mel, ze dolozylam jeszcze 10-minutowy program na nogi ( jutro pewnie bede kustykac ) I stretching. Zmykam sie kapac, przegryze chlebek wasa I poczytam Psychologie, coby byc w miare przygotowana na 1 sze zajecie w sobote. Papatki dziewczynki:) Kolorowych snow
luise
6 października 2013, 13:46dzięki za słowa uznania... takie same masz ode mnie - za ten zapał do ćwiczeń - działaj... no i miłej nauki, pewnie dziś też zajęcia... ładne kilka lat tak się męczyłam weekendowo na wykładach... na szczęście mam to już za sobą ;P
MoniaLucky
4 października 2013, 19:58Tak 3maj:-)
asimil
4 października 2013, 11:26Nieźle, lubię się dobrze zmęczyć ;-)