Nie róbmy tak bo nie wytrzymamy napięcia przy jakiś trudnych okolicznościach! Żyjemy tu i teraz! I pomimo zbędnych kilogramów nasze życie się toczy tu i teraz! Nie można przekreślać tego czasu i czekać na "lepszą ja" bo.. szkoda życia! Owszem staramy się żyć zdrowiej, pełniej, bardziej szczęśliwiej ale nie można się oszukiwać, że obecny czas nadaje się tylko do wymazania bo na zdjęciach jestem taka a nie inna. Uczmy się kochać siebie - taką jaką jestem. Teraz jestem chora na otyłość i cierpię (bo chorzy cierpią). Choroba bardzo zniekształciła moje ciało ale i psychikę! Leczę się i kiedyś będę zdrowa! Najważniejsze jest to, że moja choroba jest uleczalna! Potrzebuję czasu na rekonwalescencję! Mój organizm jest jedyny i niepowtarzalny, dlatego będę się leczyć indywidualnie, wg moich potrzeb a nie jak sąsiad czy koleżanka z pracy. Wsłucham się we własne potrzeby, pragnienia ale i możliwości! Chce pozostać sobą nawet w tym ciężkim okresie choroby!
marta6054
17 stycznia 2013, 11:45No pewnie!
aniuleczkaaa123
17 stycznia 2013, 10:17pokonamy tą chorobę ale na wszystko potrzebujemy czasu nawet nie tak my jak nasze ciało!!! ja też mam zniekształcone ciało szczególnie po ostaniej ciąży ale jak patrze na to moje maleństwo to przestaje to mieć znaczenie. pozdrawiam i pamietaj ze jesteśmy z tobą i przez to samo przechodzimy!!!
wolskae
17 stycznia 2013, 09:33Wczoraj właśnie pisałam, że muszę oderwać się od zawirowania wokół brzucha, diety i wagi. Ale muszę to zrobić nie zaniedbując tej dziedziny. Bo zazwyczaj takie wyzwolenie oznaczało koncentrację materii organicznej..
olka44
17 stycznia 2013, 08:55No bardzo mądre slowa i tak mi dzisiaj potrzebne :) miłego dnia :)
Paulina18letnia
17 stycznia 2013, 07:05mądre słowa! Z takim zdrowym podejście wróżę dobry efekt końcowy. Kiedyś czytałam, że żeby schudnąć najpierw trzeba zaakceptować swój wygląd! :)
klaudiaankakk
16 stycznia 2013, 23:45dasz radę na pewno i będziesz sobą i już codziennie mozesz się cieszyć bo wrócisz do normalności! ;)) ;*