Najpierw straciłam motywację, przytyłam, potem schudłam, potem przytyłam...!!!Nie zmieniałam paska w pamiętniku, żeby mieć do czego dążyć! I tak po dwóch miesiącach wojowania ostatecznie chudłam to co przytyłam (ponad 5 kg!!!) i nawet poszłam o kilogram niżej i już z powrotem jestem na dobrej drodze!
Paulina18letnia
5 czerwca 2013, 21:15dobrze, że jesteś! wiem co czujesz bo u mnie podobnie było, ale na pasku wpisałam aktualną wagę, walczę dalej, mimo tego co się działo u mnie, choroba - operacja... ale damy radę!!! musimy!!!
sardynka50
22 maja 2013, 14:21Dobrze,że wróciłaś na dobrą drogę i na Vitalię. Powodzenia...pozdrawiam....
biedrona48
20 maja 2013, 22:30Wróciłaś na dobrą drogę i jej się trzymaj. Trzymam kciuki.
idahoo
20 maja 2013, 22:23ach te wahania wagowe... ;)))
flaviadeluce
20 maja 2013, 22:21gratulacje i powodzenia :)