Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 108 - dziś już weekendowo.. jutro zakupowo..


Witajcie..

w końcu moja buźka wraca do normy po mikrodermabrazji...
tak jak poleciła mi pani kosmetyczka, stosuje się do jej rad..
na dzień krem matujący - wybrałam GARNIER czysta skóra,

a na noc AA wrażliwa natura, aktywnie nawilżający krem na noc 20+

oba kremy działają na mnie pozytywnie bez podrażnień...
moja skóra jest dość wybredna jeśli chodzi właśnie o kremy..
po weekendzie majowym wybieram się znów na zabieg - nr 2

dziś kończę swój tydzień aktywności zawodowej.. jutro dzień wolny..
chce pojechać w końcu oddać swojego pita, a później za sukienką...
w końcu coś przymierze.. oby się to tylko źle nie skończyło..
zawał czy może załamanie nerwowe.. zobaczymy..
mam nadzieje, że uda mi się zrobić zdjęcia to wrzucę w weekend.....

  • kate3377

    kate3377

    19 kwietnia 2012, 09:10

    Ja kiedyś miałam manię na matujące rzeczy - kremy, toniki, podkłady, pudry, ale jakoś nic nie działało;))