SPRĘŻYŁAM SIĘ W SOBIE.. WIZIĘŁAM SIĘ W GARŚĆ..
I WALCZĘ DALEJ..
PLAN NA DZIŚ:
ŚNIADANKO:
BUŁKA RAZOWA Z SAŁATĄ LODOWĄ, POMITORKIEM KOKTAJLOWYM, OGÓRKIEM ZIELONYM I POLENDWICĄ Z INDYKA, HERBATA Z MLEKIEM I MIODEM (NA GARDŁO).
II ŚNIADANKO:
BANAN.
OBIADEK:
DE VOLAILLE Z KURCZKA Z NADZIENIEM PIECZRKOWO-PAPRYKOWO-SEROWYM, SAŁATKA.
PODWIECZOREK:
HERBATKA "CYNAMONOWA PODRÓŻ", JABŁKO.
KOLACJA:
- ACTIVIA TRUSKAWKOWA.
PRZYGOTOWAŁAM SOBIE W DZBANKU 1,5 LITRA WODY MINARALNEJ Z LISTKAMI MIĘTY. POPIJAM SOBIE Z ZAŁOŻENIEM, ŻE DO WIECZORA WYPIJE..
ZAKTUALIZOWAŁAM MÓJ DZIENNICZEK MIAR..
A ZARAZ BIORĘ SIĘ ZA ĆWICZENIA..
JAK SKOŃCZE TO DOPISZĘ CO I ILE..
KOCHANE DZIEWCZĄTKA
ŻYCZĘ WAM MIŁEGO DNIA.....
ps. tak jak obiecałam piszę ile ćwiczyłam:
- 55 min. na steperku a licznik pokazał mi, że spaliłam 654 kcal (jakoś trudno uwierzyć),
- 150 brzuszków,
- 80 przysiadów (dzieki artresanowi czuje już różnice, kolana mi tak nie dokuczają, łykam dalej 2 razy po tabsie).
Swoya
17 lutego 2009, 11:21trzymaj sie :D
pinezka85
17 lutego 2009, 11:08Świetnie,że wracasz do gry:) Plan na dziś super:) Trzymam kciuki:)
sweetlips
17 lutego 2009, 11:08powodzenia i 3mam kciuki za dietkę. również życzę miłego dnia i wytrwałości.