Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chorobowo jest... i nie za fajnie..


witajcie,

jeszcze żyje.... ufff....
ale dziś już lepiej się czuje...
i powiem wam szczerze, że to chyba jednak nie od kręgosłupa...
tylko coś innego... raczej sprawy ginekologiczne lub coś z układem moczowym...
nadal kiepsko chodzę.. z tym, że teraz to wszystko przeszło mi na biodra..
wcześniej mi dokuczały, ale teraz to już jest trudne do wytrzymania..
szczególnie jak trzeba się poruszać..
u ginekolog mam termin na 4 września prywatnie takie ma kolejki..
więc szukam innego żeby się dostać szybciej..
i tak miałam się wybrać w końcu...

moja lekarka rodzinna jest na urlopie i przyjmuje tylko z rana inny lekarz..
a ja nie mam w pracy teraz zastępstwa i nie mogę wyjść wcześniej...
w dodatku pracuje tylko do końca miesiąca
i jakoś mi nie spieszno do brania wolnych dni...
jak dobrze, że jutro wolny dzień...
ale ta pogoda mnie dobija.. wyglądam dziś jak zombie..
trzeba zacząć się chyba uśmiechać...
żeby jakoś wyglądać..
nie chce ludzi straszyć..
jakoś mi zimno...




  • haszka.ostrova

    haszka.ostrova

    14 sierpnia 2012, 11:37

    może to coś z nerkami? skoro jutro masz wolne, to wybierz się koniecznie do lekarza, po co masz się tak męczyć?

  • kate3377

    kate3377

    14 sierpnia 2012, 11:02

    Weź chociaż jeden dzień wolnego i nie męcz się z tym bólem.

  • Keera

    Keera

    14 sierpnia 2012, 10:29

    Mam nadzieje ze jakos szybciej bedziesz miala okazje pojsc do lekarza...i masz racje,trzeba sie usmiechac:) :*

  • anowia24

    anowia24

    14 sierpnia 2012, 10:05

    Mam nadzieję że szyblo się wybierzesz do lekarza żeby coś poważniejszego Ci się nie zrobilo. trzymaj się cieplutko

  • astoriaa

    astoriaa

    14 sierpnia 2012, 09:22

    może to kolka nerkowa?