Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po weekendowo...


Witajcie,

skasowałam sobie poprzedni wpis...
i jestem na siebie wściekła, bo mi się nie chce znów tego elaboratu pisać...
więc pokrótce...

w sobotę ryby zaliczone:
już o 5 byliśmy na miejscu.. pan I. nie złowił niczego sensownego,
więc maluchy wracały  do Odry..
pogoda była piękna.. nie za gorąco..
ja podrzemałam w samochodzie do 7,
potem próbowałam powędkować, ale z marnym skutkiem,
bo zaczepiłam o wierzbę haczyk i cudem udało mi się  odzyskać spławik..
ale tak poplątało się wszystko, że klops..
potem czytałam książkę..
zgłodnieliśmy i pojechaliśmy ok 14 do CH w Opolu..
zaliczyliśmy Pizza Hut.. zjadłam 2 kawałki farmerskiej..
potem rundka po sklepach w poszukiwaniu butów ślubnych dla pana I.
i oto stał się cud.. po grymaszeniu i marudzeniu pan I.
w końcu kupił eleganckie buty.. Panie dzięki Ci...
bo już myślałam, że znów mnie czeka taka przeprawa..
czyli została mu tylko koszula i krawat..

po powrocie zrobiłam jeszcze ogórki konserwowe..
będzie spory zapas na zimę.. bo jeszcze dużo maluchów na grządce..


w niedziele po śniadanku szybkie sprzątanie mieszkania,
bo mieli do nas goście wpaść.. ale nie dojechali... i nawet dobrze..
nie miałam jakoś chęci na nasiadówki..
przy mojej pomocy pan I. zrobił na obiadek leczo..
swoją drogą wyszło mu lepiej niż moje..

po obiadku na deser jedliśmy lody śmietankowo-jagodowe z Manhattanu..
mniam... były... dobre..

wieczorkiem wybraliśmy się na godzinną przejażdżkę rowerową..
zrobiliśmy 12 km..
 
mamy nowy tydzień..
piękna pogoda....
a mnie zostały jeszcze 2 tygodnie pracy...
a potem witaj bezrobocie...

Miłego dnia Piękne....


  • OnceAgain

    OnceAgain

    20 sierpnia 2012, 12:30

    Oj Kochana na razie nie myśl o tym bezrobociu.Weekendzik widzę minął bardzo fajnie a to najważniejsze. No i buciki Pan I ma więc jeden problem ślubny z głowy :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    20 sierpnia 2012, 12:30

    Oj Kochana na razie nie myśl o tym bezrobociu.Weekendzik widzę minął bardzo fajnie a to najważniejsze. No i buciki Pan I ma więc jeden problem ślubny z głowy :)

  • PannaGomez

    PannaGomez

    20 sierpnia 2012, 12:10

    Hehe . widze fajna sobota była ; ) Miłego dnia;)